środa, 11 lutego 2009

Pojemne „Wici” kieszonkowe


Po dłuższej niż zazwyczaj przerwie w kieleckich klubach, kawiarniach i instytucjach kultury za kilka dni dostępny będzie najnowszy numer dwumiesięcznika „Wici Info”. Jest to gazeta formatu kieszonkowego. Dostępna darmo na firmowych wieszakach w kieleckich klubach, kawiarniach, instytucjach kultury i sztuki.


„Była chwila przerwy i niepewności - będą Wici na papierze, czy nie? Udało się zdobyć dofinansowanie i już za kilka dni nowy numer Kulturalnego Informatora pojawi się w kieleckich klubach i kawiarniach” – napisała Agnieszka Sadowska z redakcji „Wici Info” (http://www.wici.info/) w komunikacie, który przed chwilą otrzymałem .


O tym, co będzie w numerze czytam w nadesłanym komunikacie. Są w nim m.in.: wspomnienia z Firmamentu. „Kto był, wie, że wspominać warto, bo jest co. Kto nie dotarł na koncerty w Kieleckim Centrum Kultury i kieleckich klubach, być może po przeczytaniu o tym jak było, już teraz obieca sobie, że w grudniu będzie z nami choćby nie wiadomo co się działo. Bo oczywiście, pomimo, że siódmy Festiwal Nowej Muzyki i Nowych Mediów za nami, my myślimy już o kolejnej, ósmej edycji Firmamentu” – pisze red Sadowska..


Co to znaczy być kobietą? Na to i wiele innych pytań odpowiada Jakubowi Wątorowi artystka Alicja Majewska. Z kolei o snach, podświadomości i wierze w możliwość zobaczenia obrazów z przeszłości mówi Zbigniew Rybczyński, laureat Oscara, twórca teledysków dla takich sław jak Mick Jagger, Yoko Ono czy Pet Shop Boys.


Wojtas, legenda kieleckiego i polskiego rapu, po trzech latach emigracji wrócił do Kielc. Specjalnie dla Wici opowiedział o swoich planach na przyszłość, oczywiście związanych z muzyką. O fotografii natomiast opowiada Marzena Słowik, której piękne, poetycko rozmarzone zdjęcia ilustrują Kalendarz na 2009 rok wydany przez Fundację Kultury Wici.
Poza tym gazeta informuje m.in. o: obiadach czwartkowych, które nietypowo odbywają się w niedzielę, o projekcie „Skafunder Bike Fest” i grupie młodych bikerów ze Skarżyska Kamiennej, o ostrowieckim muralu czyli murze o długości 160 m kw. który w całości pokryty jest malowidłami.


„Tym, którzy wciąż szukają swojej pasji podpowiadamy gdzie w Kielcach pójść z gitarą, opisujemy też Spaleoklub Świętokrzyski. A na koniec proponujemy coś na rozgrzanie dla wszystkich, którzy walczą z chorobą albo tylko z zimnem za oknem” – zachęca red. Sadowska.

PS
Wspominam o tej gazecie na swoim blogu dziennikarskim, gdyż od wielu lat jestem jej cichym fanem. Zawsze wspierałem dobrym słowem. A raz nawet w przełomowym momencie dla gazety zabrałem swój przychylny głos w ich ankiecie. Podobają mi się oryginalne pomysły redaktorów, kieszonkowy format i ciekawe oraz różnorodne materiały dziennikarskie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz